Wprowadzenie do aktualnej sytuacji na rynku nawozów, przyczyny zaburzeń na rynkach i perspektywy na przyszłość.
– Dla prawidłowego rozwoju i plonowania roślin niezbędne jest zrównoważone żywienie wszystkim składnikami pokarmowymi
W ostatnich miesiącach mogliśmy zaobserwować dynamiczne wzrosty cen nawozów mineralnych. W ostatnich tygodniach proces ten nabrał wręcz dramatycznego charakteru, powodując poważne obawy ze strony rolników, tłumaczenia ze strony producentów i nawoływania lub obietnice ze strony polityków.
Komunikaty medialne czy informację od rolników mówiły o cennikach zmienianych 3 razy dziennie oraz o braku możliwości zamówienia czy zakupu nawozów
Przyjrzyjmy się bliżej przyczynom tych wzrostów.
Głównymi czynnikami wpływającymi na ceny nawozów jest cena surowca, kopaliny z której produkowany jest dany nawóz oraz cena energii(gazu ziemnego) niezbędnej do produkcji. Szczególnym przypadkiem są nawozy azotowe gdzie gaz ziemny stanowi zarówno źródło energii jak i surowiec do produkcji nawozu. Gaz ziemny na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy zdrożał o 300%! Jednocześnie ze względu na gwałtowność zmian, nie sposób zrobić pewnej prognozy ceny na kolejne miesiące.
Jakie inne przyczyny wzrostu cen można zaobserwować?
- globalny wzrost cen surowców, niezależnie od branży, wywołany głównie podażą pieniądza wynikającą z programów zwalczania efektów pandemii. Ten efekt można było zaobserwować dla stali, drewna czy choćby dla płyt OSB.
- zaburzenie łańcuchów dostaw wywołane pandemią. Globalny handel nie funkcjonuje w normalnym trybie, a kolejne fale opóźnień bądź wstrzymanego ruchu pojawiają się co jakiś czas.
- rosnące koszty emisji CO2. Europejski przemysł nawozowy, jako energochłonny musi liczyć z rosnącym kosztem zakupu certyfikatów. Cena wzrosła o około 100% w ostatnie pół roku.
- działania polityczne, będące rezultatem zaburzeń rynku nawozów. Chiny znacząco ograniczyły, lub całkowicie zablokowały eksport nawozów, aby zabezpieczyć zapotrzebowanie wewnętrzne. https://www.agricensus.com/Article/China-s-fertiliser-exports-ban-raises-worries-from-global-markets-18649.html
- działania biznesowe, wywołane zmiennymi cenami. CF Industries zamknęło dwie fabryki w Wielkiej Brytanii, Yara ograniczyła produkcję amoniaku w fabrykach europejskich, maksymalizując produkcję w fabrykach w regionach o niższej cenie gazu. To dodatkowo utrudnia dostęp do nawozów. https://www.reuters.com/business/energy/yara-brings-ammonia-europe-after-gas-price-hike-ceo-says-2021-09-20/
Ten ostatni punkt jest bardzo istotny. Jestem przekonany że podobne działania mają miejsce w Polsce. W sytuacji gdy cena gazu na rynku zmienia się o kilkadziesiąt procent w ciągu dni, producenci nie są w stanie zawrzeć bezpiecznych kontraktów na dostawy surowca na kolejne tygodnie i miesiące. Ograniczenie produkcji oraz zablokowanie zamówień do momentu gdy cena się ustabilizuje jest właściwym biznesowo podejściem. I nie jest ważne na jakim poziomie cena się ustabilizuje, ważne aby była przewidywalna.
Cała Grupa Azoty stoi dziś przed dylematem: albo podnosimy ceny nawozów, albo wstrzymujemy ich produkcję
prezes ZCh Police należącej do Grupy Azoty.
Czy mamy do czynienia z jakimiś dodatkowymi czynnikami? Próba wykorzystania desperacji rolników? Brak mi na to dowodów, ale nie wątpię że lokalnie, w małej skali ma to miejsce zawsze.
Perspektywy
W najbliższych miesiącach mogą czekać nas dwa scenariusze.
- Dalsza skrajnie wysoka zmienność cen gazu ziemnego. W takim wypadku dostęp do nawozów będzie trudny, cenniki niepewne, dostawy mogą nie być realizowane. To najgroźniejsza sytuacja bo nie sposób będzie podejmować skutecznego planowania, albo rolnicy zmuszeni będą do skrajnego ograniczenia nawożenia lub dokonywania zakupów po nieuzasadnionych ekonomicznie cenach.
- Stabilizacja cen gazu ziemnego (szerzej energii). Nawet jeśli cena niebieskiego paliwa znacząco spadnie, nie ma co liczyć na znaczące spadki redukcje cen nawozów. Po pierwsze – pozostałe czynniki powodujące wysokie ceny nadal są w akcji, po drugie – producenci będą zapewne sprzedawać nawozy z większym marginesem ceny, ze względu na konieczność przygotowania się wypadek dalszych zaburzeń dostaw surowców. W tym wypadku rolnicy będą w stanie planować produkcję i wykonywać komplet zabiegów, nawet jeśli z ograniczonym dawkowaniem.
W następnym wpisie zajmiemy się optymalizacją planu zabiegów i poziomu agrotechniki w aktualnej sytuacji rynkowej.
Zapraszam