Codziennie, niezliczona ilość danych spływa od rolników do różnych systemów.
Są to dane o ilości i rodzajach aplikowanych nawozów, środków chemicznych, terminach siewu i zbiorów, wydajności, i innych. Wprowadzamy mapy naszych pól, mapy zasobności gleby, mapy plonów. Wszystko po to, żeby móc z tych danych korzystać, wyciągać wnioski, analizować, optymalizować
Na serwerach aplikacji takich jak 365AgroNet, Agrivi, Xarvio i wielu innych, rokrocznie przybywa informacji, które mają ogromną wartość, nie tylko dla rolników.
Monitoring kluczem do sukcesu
W ostatnich dziesięcioleciach obserwujemy ogromny rozrost innowacji w rolnictwie. Trudno nie zgodzić się z tym, że dziś największe postępy wynikają z wglądu w dane.
Dane umożliwiają stosowanie nowych rozwiązań i ulepszanie wielu procesów w gospodarstwie. To właśnie tam odbywa się najważniejszy proces, którym jest zbieranie danych. Zdolność platform cyfrowych do łatwego i automatycznego gromadzenia informacji, dostarczania analiz i wymaganych informacji pomaga rolnikom podejmować bardziej świadome decyzje. To w dużym stopniu skutkuje większymi zbiorami, zwiększoną wydajnością oraz większą rentownością.
Ślepe zaufanie czy świadoma umowa?
Możliwości które oferują aplikacje są imponujące, ale rodzą się również nowe pytania i wątpliwości rolników. W końcu to ich zebrane informacje, na podstawie których wszystko się opiera. Dane te ogromną wartość, a co za tym idzie rolnicy mają pełne prawo do wiedzy o sposobie ich wykorzystania.
Każda aplikacja ma swój regulamin, który może być bardziej lub mniej przejrzysty dla zainteresowanych. Obserwując politykę prywatności różnych platform, warto zatrzymać się na chwilę, by zastanowić się nad pięcioma ważnymi pytaniami:
- Wartość: Jakie korzyści czerpię z gromadzonych danych?
Warto zadać sobie to pytanie, a nawet rozpisać sobie realne zyski jakie przynoszą nam dane. Potem warto pójść dalej i przemyśleć kto będzie miał z tych danych większą korzyść- ja czy platforma której udostępniam informacje?
- Własność: Kto jest właścicielem moich danych po ich skompletowaniu?
Pytanie może wydawać się banalne, ale czy takie jest? Odpowiedź brzmi: nie.
Jakiś czas temu wielkie oburzenie przeszło przez użytkowników jednego z portali społecznościowych, gdy „okazało się”, że udostępniając na platformie swoje zdjęcia, automatycznie tracą do nich prawa autorskie. Taka sytuacja również może mieć miejsce z danymi, którymi tak łatwo się dzielimy.
- Kontrola: Czy mam osobiście kontrolę nad dostępem do moich danych i sposobem ich wykorzystania? Jeśli tak to jak? (A jeśli nie to dlaczego nie?)
Warto sprawdzić, czy dane będą w „naszych rękach” oraz jaki dostęp będziemy do nich mieli. Również, czy będzie to dostęp nieograniczony czasowo lub czy będzie zależny od płatnej subskrypcji .
- Udostępnianie stronom trzecim: Czy moje dane są udostępniane lub sprzedawane stronom trzecim? Jeśli tak, to gdzie i dlaczego?
Musimy pamiętać o tym, że dzielimy się bardzo cennymi informacjami, które mogą interesować nie tylko nas, a wręcz są pożądane przez inne firmy. Niestety sprzedaż danych między firmami czy aplikacjami, to częsta praktyka, w której klient zostaje często nieświadomy.
- Zarządzanie: Kto ma dostęp do moich danych? Jak dostęp do nich jest chroniony przed niewłaściwym użyciem?
Jako właściciel ważnych danych, pożądana była by informacja w jaki sposób są one chronione po ich udostępnieniu. Osobiście chciałbym wiedzieć czy były przypadki kradzieży danych w aplikacji, której mam zamiar użyć.
Wybieraj świadomie
Prawda jest taka, że dziś, gdy rozejrzysz się po branży, otrzymasz wiele różnych odpowiedzi na te same pytania. Sam musisz ocenić równowagę wartości i zaufania, biorąc pod uwagę swoich aktualnych lub przyszłych partnerów biznesu.
Wartość rolnictwa cyfrowego jest ogromna i rośnie w siłę z dnia na dzień, ale pewnym jest, że branża będzie w stanie wykorzystać swój pełny potencjał tylko wtedy, gdy innowatorzy zapewnią rolników, że są godni zaufania na każdym kroku współpracy.
Jako rolnik jesteś sternikiem okrętu załadowanego po brzegi danymi i tylko TY masz prawo decydować do kogo ten cenny ładunek trafi.